Dnia 28 kwietnia z częścią klasy hotelarskiej oraz żywienia i usług gastronomicznych udaliśmy się na praktyki zawodowe do Zakopanego do Domu Wypoczynkowego Rewita. Już od 1 klasy wyczekiwaliśmy tych praktyk. Trzy tygodnie poza domem to bardzo fajna przygoda. Niedziela, godzina 10:30 wszyscy gotowi pod szkołą czekaliśmy na busa, który zawiezie nas na miejsce. Droga minęła bardzo szybko, każdy był bardzo podekscytowany. Gdy ujrzeliśmy budynek hotelu byliśmy bardzo zdziwieni, że to tak pokaźny ośrodek. Wszyscy udaliśmy się do hallu recepcyjnego. Pierwsze wrażenie było bardzo dobre. Ładny wystrój i miła atmosfera. Zostaliśmy zameldowani i otrzymaliśmy klucze do pokoi.
Z ciężkimi bagażami udaliśmy się windą na 5 piętro. Tam czekały na nas nasze pokoje. Po zakwaterowaniu udaliśmy się na obiadokolację, a potem mieliśmy czas wolny, ponieważ praktyki zaczynaliśmy dopiero od poniedziałku. Wszyscy udali się busem do centrum Zakopanego. Ja z koleżanką postanowiłyśmy przejść się pieszo 4.5 km. Podczas drogi, która minęła bardzo szybko podziwiałyśmy piękne widoki malowniczego Zakopanego i Kościeliska. W poniedziałek byliśmy troszkę zdenerwowani, ponieważ był to pierwszy dzień naszych praktyk. Poznaliśmy wówczas panią kierownik gastronomii, Dorotę oraz panią dyrektor ds. marketingu, która oprowadziła nas po całym obiekcie, zapoznała z zasadami BHP i wytłumaczyła na czym będzie polegać nasza praca. Poznaliśmy również innych pracowników hotelu, którzy byli dla nas bardzo mili i już wiedziałam, że się z nimi zaprzyjaźnię. Następnie pani dała nam grafik dyżurów na pierwszy tydzień praktyk. Byliśmy podzieleni na 2 grupy. Gdy nadszedł wtorek i pierwsza zmiana, byliśmy bardzo ciekawi co będziemy robić. Zostaliśmy skierowani do Pani Broni na jadalnię. Przygotowaliśmy stół szwedzki na śniadanie, obsługiwaliśmy gości. Po śniadaniu trzeba było posprzątać jadalnię i szwedzki stół. Pierwszy dzień był bardzo luźny. Jednak potem już tak nie było, kiedy dowiedzieliśmy się, że na majówkę ma przyjechać ponad 300 studentów. Lekki szok, ale kto da radę jak nie my. Czas podczas pracy na jadalni mijał bardzo szybko i w bardzo miłej atmosferze. Drugi tydzień praktyk wyglądał troszkę inaczej. Zostaliśmy skierowani na kuchnię oraz zmywak. Na kuchni zajmowaliśmy się krojeniem warzyw, przygotowaniem produktów na śniadanie w formie szwedzkiego stołu. Atmosfera, którą tworzyli kucharze i kucharki na kuchni była niesamowita. Dużo od nich również się nauczyliśmy. Na zmywalni naczyń obsługiwaliśmy wyparzarki oraz polerowaliśmy sztućce i talerze. Drugi tydzień minął jeszcze szybciej niż pierwszy. W trzecim tygodniu do hotelu przyjechało 100 żołnierzy, więc mieliśmy również dużo pracy. W wolnym czasie do naszej dyspozycji była siłownia oraz sala fitness, z której często korzystaliśmy. Podczas pobytu na praktykach mieliśmy okazję poznać walory turystyczne Zakopanego. Niedaleko naszego zakwaterowania znajdował się punkt widokowy. Grzechem byłoby się tam nie udać i nie ujrzeć tych pięknych widoków Tatr. W wolną sobotę weszliśmy szlakiem na Gubałówkę, a w niedzielę spacerowaliśmy Doliną Kościeliska. Udaliśmy się również do Jaskini Raptawickiej, do której prowadził czarny szlak. Trasa okazała się trochę wymagająca, ponieważ ciężko było wchodzić po śliskich skałach, do których przyczepione zostały łańcuchy. Do jaskini wchodziło się w dół, po 4 metrowej drabinie. Widoki z góry oraz w jaskini były warte tego wysiłku. Uważam, że czas na praktykach spędziliśmy bardzo dobrze. Poznaliśmy personel hotelowy, od którego dużo się nauczyliśmy i z którym bardzo się zżyliśmy. Myślę, że te 3 tygodnie praktyk pozwoliły nam samym siebie nawzajem bardziej poznać oraz razem się zintegrować. Dostaliśmy nawet zaproszenie na wakacje od pracowników hotelu. Bardzo chciałabym tam wrócić. Teraz mam co wspominać i wyczekuję do następnych praktyk, które mam nadzieję, że będą tak samo wspaniałe jak te. /Karolina/
Od 29 kwietnia do 17 maja 2019 r. miałam możliwość zdobycia wiedzy praktycznej z zakresu usług hotelarskich w Hotelu ,,Rajski Ogród’’ w Skrzyszowie. Jestem bardzo zadowolona z atmosfery, która tam panowała w pracy, a co najważniejsze z tego, że mogłam się wielu rzeczy nauczyć. Już pierwszego dnia wiedziałam, że będzie super: mili oraz pomocni współpracownicy, szefostwo także – czego chcieć więcej. Po zapoznaniu się z przepisami i zasadami bezpieczeństwa oraz układem funkcjonalnym hotelu, ustaliłam wraz z panią kierownik grafik moich dyżurów. Kolejne dni były już naprawdę pracowite. Każdego dnia sprzątałam około 3-4 pokoje, przygotowywałam salę konsumencką na różne uroczystości, układałam zastawę stołową, przygotowywałam dziennie nawet 150 serwetek konsumenckich np. na komunie. Kiedy tylko miałam czas, udawałam się na recepcję, aby współpracownica Marta nauczyła mnie czegoś dla mnie nowego. Przyglądałam się jak wypełnia faktury, w jaki sposób melduje i wymeldowuje gości, jak robi raport dobowy itp. W kolejnych dniach starałam się wdrażać w komputerowy system hotelowy tj. wypełniać karty meldunkowe gości itd. Każdy dzień w hotelu był inny, każdego dnia wykonywałam inne czynności związane z obsługą gości. Poznałam wiele cudownych ludzi i jestem bardzo zadowolona, że jako uczennica szkoły mogę odbyć w ciągu roku szkolnego coś tak wspaniałego jak praktyki. Uważam, że odbycie praktyk w Hotelu ,,Rajski Ogród’’ to idealna decyzja. Dzięki temu mogłam się dokształcić z wiedzy praktycznej, nauczyć wielu rzeczy, które przydadzą mi się również w życiu codziennym, nawiązać nowe kontakty, które kiedyś mogą się przydać. Kolejną część praktyk tj. od 20 do 24 maja 2019 roku odbywałam już z całą moją klasą technik hotelarstwa w Centrum Kształcenia Praktycznego w Dębicy, gdzie każda z nas miała możliwość ukończyć dwa kursy, które trwały po 20 godzin. Pierwszym kursem była obsługa kas fiskalnych. Na początku zaczęliśmy od teorii na temat kas rejestrowanych, a po kilku godzinach przeszłyśmy do części praktycznej. Pierwszego dnia mieliśmy do wykonania wiele zadań m.in. raporty dobowe, okresowe, wprowadzenie nowych produktów itp. W następnych dniach uczyliśmy się już trudniejszych rzeczy m.in. odliczanie rabatów itp. Na koniec kursu z kas fiskalnych wykładowca sprawdził naszą praktyczną wiedzę, po czym zakończyliśmy kurs otrzymując certyfikat. Drugi kurs dotyczył programu hotelowego SOHO, na którym nauczyłam się już perfekcyjnie korzystać z tego programu. Meldowanie i wymeldowywanie gości, faktury, paragony, grafiki rezerwacji już nie będą nigdy sprawiały mi trudności. Pan pomagał i uczył, jak pracować na systemie następnie bardzo dokładnie sprawdził naszą wiedzę. Cieszę się, że szkoła daje mi możliwość nabycia wiedzy praktycznej z różnych dziedzin np. kurs kas fiskalnych, programów hotelowych, których sama pewnie bym nigdy nie odbyła. Moim zdaniem były to bardzo wartościowe praktyki, na których nauczyłam się ogromnej ilości rzeczy, zdobyłam doświadczenie, poznałam super ludzi i z chęcią wróciłabym tam jeszcze raz. /Wiktoria/
Praktyki, które odbywałam w Gościńcu Dębickim pozwoliły mi zdobyć doświadczenie zawodowe, nauczyły odpowiedzialności i samodzielności. Bardzo mi się podobały i będę je mile wspominać. /Anna/
Za nasze zaangażowanie podczas praktyk otrzymaliśmy oceny celujące. Jestem bardzo zadowolona z praktyk myślę, że doświadczenie jakie zdobyłam, wykorzystam w przyszłości. /Karolina/
Dodaj komentarz