KELNER – to zawód czy pasja?

Dla wielu osób kelner to zawód, ale również i pasja. O dobrego kelnera zabiegają restauratorzy, gdyż jest on najlepszą wizytówką restauracji. Kelner to zawód przyszłości, który jest w zasięgu ręki. I wcale nie muszą poprzedzać go lata studiów. Zawód przyszłości to taki, w którym praca będzie za rok, dwa, dziesięć, o którym można śmiało powiedzieć, że nie zniknie z rynku pracy za kilka lat. Tego zawodu można nauczyć się w technikum. Choć zmienia się specyfika pracy, warunki pracy, ważne jest, aby młodzi ludzie wiedzieli, że wybrany zawód będzie poszukiwany na rynku pracy, nie tylko krajowym, ale i europejskim. Pracodawcy doceniają wykształcenie i umiejętności, dlatego aby temu wyzwaniu sprostać, w Zespole Szkół Zawodowych w Pustkowie-Osiedlu kształcić będziemy przyszłych kelnerów na kierunku TECHNIK USŁUG KELNERSKICH.

Aby podnieść rangę tego zawodu nasza szkoła nawiązała współpracę ze STOWARZYSZENIEM KELNERÓW POLSKICH. List  intencyjny o współpracy podpisali Prezes Stowarzyszenia pan Michał Chabior oraz pan Dyrektor Sławomir Słyś.

Stowarzyszenie Kelnerów Polskich promuje nowoczesny, odświeżony wizerunek kelnera w gastronomii. Dociera do młodzieży, przygotowując nowe pokolenie profesjonalistów.

Mamy nadzieję, że nasze wspólne działania wzmocni wizerunek kelnera, podniesie jego rangę na rynku pracy, a przede wszystkim zachęci młodzież do wybrania właśnie tego kierunku kształcenia.

Chcemy sprawić, aby zawód kelnera był nie tylko sztywną etykietą, ale stwarzał możliwości rozwoju i podążania za swoją pasją. A dzięki zaangażowaniu, zdobywaniu dodatkowych kwalifikacji podczas kursów, warsztatów organizowanych w ramach podpisanego porozumienia, dawał szansę na szybki awans na stanowisko menagera.

Warto jeszcze dodać, że kelner to zawód, w którym praca będzie zawsze. Ponadto pojawia się mnóstwo możliwości dodatkowego zarobku (restauracje, bary, obsługa wesel, imprez, turnusów turystycznych).


Podsumowując, przytoczę wypowiedź naszego absolwenta o wyborze zawodu kelnera. Na pytanie: Czy warto? „Tak, uważam, że warto było wybrać ten zawód, bo to praca, w której właściwie nie ma bezrobocia, są całkiem niezłe pieniądze, nie brak napiwków, no i  jest strój, który robi wrażenie”.

List intencyjny